Czy oczyszczanie działa?
Widzę po sobie i kolejnych osobach, które zaczynają oczyszczanie ajurwedyjskie jak zmienia się ich ciało i ich umysł. Jak oczyszczone z wszelkiego nadmiaru, toksyn fizycznych (efektów ubocznych przemiany materii) i toksyn mentalnych (nawet nie wiesz, że je w sobie trzymasz) odzyskują siły witalne i jasność myślenia. Obserwuję, jak w pierwszych dniach nieco niepewne, słabsze, emocjonalnie na huśtawce, bo uwalnia się sporo dawnych uczuć i emocji, z kolejnymi dniami odzyskują uśmiech na twarzy, wypłycają im się zmarszczki, skóra staje się jędrna, ciało elastyczne, lżejsze, smuklejsze, a oczy błyszczą. Umysł staje czysty i klarowny, spokojny i przenikliwy, wraca dawna bystrość, inteligencja się wzmaga, a siły witalne kwitną.
Tylko, że to jest efekt. A co tak naprawdę dzieje się w trakcie oczyszczania?
I czy można to zmierzyć?
Wiadomo, jesteś słabsza, bo organizm ciężko pracuje, chociaż z zewnątrz na to patrząc przecież głównie się relaksujesz. Jesteś najedzona, natłuszczona, wymasowana, rozgrzana, wyćwiczona i śpiąca. Po tym wiesz – że działa. Ale właściwie to co się dzieje tam w środku?
Robię oczyszczanie cyklicznie, dwa razy do roku od lat. Ale dopiero przy czternastym oczyszczaniu miałam szansę zobaczyć na aparacie MORA co się dzieje w środku w organizmie, na poziomie bioenergii pracy poszczególnych organów. A że znałam swoje pomiary z różnych sytuacji życiowych – silny stres, wyczerpanie zawodowe, zatrucie jelitowe, czas relaksu itp. – miałam porównanie.
Trzeciego dnia oczyszczania aparat pokazywał już, że największą pracę wykonuje wątroba (super, jako spory pierwiastek Pitty swoją złość właśnie tam kumuluję – na pewno wymaga oczyszczania), ale równo z nią pracują już intensywnie nerki, organy kobiece i pęcherz moczowy, a także jelita! Układ nerwowy również bardzo zintensyfikował się energetycznie, a płuca są tuż za nim.
Wow! Trzy dni, a już można tak namacalnie zbadać efekt detoksykacji. Zatem działa! Coś co wygląda z zewnątrz bardzo delikatnie, przyjemnie wręcz, daje tak głęboki efekt w postaci pobudzenia ciała do SAMOUZDRAWIANIA. To jest wspaniała motywacja dla kontynuowania procesu i zachęta dla tych, którzy wciąż się wahają.
Jak przejść proces oczyszczania bezpiecznie?
Najlepszy i najgłębszy proces oczyszczania to Panchakarma przeprowadzana w Indiach. Ale nie każdy może sobie pozwolić na taki wyjazd. Co wtedy?
Rozwiązaniem jest uproszczona wersja detoksykacji, która zawiera w sobie procesy i zabiegi bezpieczne do samodzielnego przeprowadzenia w domu.
Elementy oczyszczania ajurwedyjskiego
W trakcie oczyszczania kluczowe jest wyciszenie i odłączenie się od „codzienności”. Z tego względu cała energia powinna być skupiona na pracy z ciałem, umysłem i duchem, a wszystkie aktywności powinny wspierać proces detoksykacji. Kluczowe jest by znaleźć dla siebie taką przestrzeń i czas w kalendarzu. Na co stawiamy w oczyszczaniu:
- dieta oczyszczająca (łatwostrawne, pyszne, ciepłe posiłki, które sprawiają, że jesteś najedzona, ale nie obciążona trawieniem)
- wspierające napary oczyszczające
- rytm dnia sprzyjający odzyskiwaniu równowagi i regeneracji
- higiena snu
- codzienna aktywność fizyczna balansująca ciało i umysł (joga, spacery)
- specjalne procesy detoksykacji ciała, umysłu i ducha
- dedykowane procedury oczyszczania poszczególnych organów
- zioła pomagające w głębszej detoksykacji
- przegotowana ciepła woda
- procedury balansu mentalnego i subtelnego
Ajurwedyjskie oczyszczanie chociaż pomyślane jest jako przyjemny, prosty do przeprowadzenia proces, w rzeczywistości jest ciężką pracą organizmu na głębokich poziomach. Mogą „odklejać” się stare rany, nieprzepracowane tematy, uwalniać „zakopane” emocje. Dlatego tak ważne jest, by skumulowaną energię, która uwalnia się w trakcie oczyszczania przeznaczyć właśnie na czyszczenie organizmu, a nie kolejną pracę czy porządki domowe 🙂
Ajurwedyjskie oczyszczanie prowadzone cyklicznie przywraca nas do naszego indywidualnego balansu – na poziomie ciała, energii, myśli i emocji. Tego nie sposób opisać, to warto przeżyć i poczuć!
Na zakończenie lojalnie jednak uprzedzam, że ktoś kto raz poczuje niesamowity efekt oczyszczania, będzie chciał do niego cyklicznie powracać. I nawet osoby, które za pierwszym razem wygospodarowują zaledwie kilka dni na oczyszczanie (zalecane jest 21 dni), przy kolejnym chcą mieć tych dni więcej, zachęcone efektami – by móc poczuć się jeszcze lepiej i utrzymać to na dłużej.
Czujesz ogólne zmęczenie, czujesz, że Twoje ciało i umysł nie dają rady pracować już na najwyższych obrotach? Czujesz, że zagalopowałaś się we wszelkim nadmiarze – pracy, niezdrowego jedzenia, słodkości, alkoholu czy kawy albo nocnego imprezowania (lub nocnego nadganiania pracy – efekt będzie ten sam – wymęczony organizm potrzebujący odciążenia i wsparcia)? Sprawdzonym ratunkiem jest Sezonowe Oczyszczanie Domowe – całościowo przygotowany program na całe życie – gotowy do wdrożenia od zaraz. W jednym miejscu masz wszystko, czego potrzebujesz i następnego dnia możesz zacząć swoje pierwsze oczyszczanie ajurwedyjskie.
Czujesz, że potrzebujesz oczyszczania, ale nie masz możliwości wygospodarowania tylu dni, by je przeprowadzić? Specjalnie na taką okazję, na prośbę naszych klientek powstał Weekendowy Detoks, program pozwalający uzyskać efekty detoksykacji i regeneracji organizmu już w trzy dni.
Najgłębszy proces oczyszczania ajurwedyjskiego można doświadczyć na Panchakarmie. Bez wątpienia jest to najmocniejszy proces terapeutyczny w Ajurwedzie, dlatego polecam odbywać go u źródła, w Kreali, kolebce indyjskiej Ajurwedy. Dlatego my jeździmy tam cyklicznie, a Ty jeśli chcesz dołączyć, sprawdź datę najbliższej wyprawy do Indii.
Dodaj komentarz